/

800 lat Rumi

W 2024 roku Rumia obchodzi najważniejszą rocznicę w swojej najnowszej historii. W tym właśnie roku mija bowiem 800 lat od momentu, kiedy słowo „Rumia” po raz pierwszy pojawiło się w dokumencie historycznym, dając tym samym początek pisanych dziejów naszej miejscowości.  

Dokument ten, tradycyjnie datowany na wiosnę 1224 roku, był potwierdzeniem nadań ziemskich wydanym oliwskim cystersom przez księcia pomorskiego Świętopełka II. Możnowładca wymienia w nim nazwy osad wchodzących w skład posiadłości zakonnych: wśród nich pojawiają się m.in. Dębogórze, Starzyno, Żarnowiec i właśnie Rumia.

Dokument wydany przez Świętopełka II w 1224 roku zawierający pierwszą wzmiankę o Rumi. Ze zbiorów SKO 800-lecia Rumi.

U swojego zarania Rumia była więc własnością cystersów z Oliwy. Już w XIII wieku wybudowali oni tu drewniany kościół i ustanowili parafię. Świątynia, choć nie ta oryginalna, przetrwała do dzisiaj – ruiny dawnego kościoła cysterskiego wciąż można oglądać przy ulicy Kościelnej, choć jego pozostałości to efekt przebudowy w duchu późnogotyckim przeprowadzonej już pod koniec XV lub na początku XVI wieku.

W pierwszych dziesięcioleciach swojego historycznego istnienia Rumia była osadą, która pełniła ważną rolę w cysterskiej wizji rozwoju ziem zakonnych. Budowa w tym miejscu kościoła była na to dowodem znaczącym, choć nie jedynym. Cystersi nie poprzestali bowiem na ustanowieniu świątyni. W jej sąsiedztwie równolegle stworzyli dużych rozmiarów folwark klasztorny (tzw. granię lub grangię), w obrębie którego zajmowano się najprawdopodobniej wypasem owiec. Cysterski folwark rozciągał się między ziemiami dzisiejszych Starej Rumi i Janowa. Ze względu na swoje rozmiary stał się z czasem ważnym elementem systemu gospodarczego zakonu.

Dawny rumski kościół na rysunku Wiktora Gosienieckiego 1924 rok

Innym dowodem na znaczenie osady w XIII wieku było wydarzenie z 1285 roku, kiedy to Rumię wizytował sam namiestnik pomorski, syn i następca Świętopełka II, Mściwój II. Władca Pomorza przybył do Rumi podczas zwyczajowego objazdu swojego państwa. W cysterskiej osadzie wystawił dokument, który potwierdzał nadanie zakonowi kilku wsi w okolicy Pucka. To właśnie dzięki formule dotacyjnej tego nadania, wymieniającej Rumię jako miejsce wystawienia, wiemy o całym zdarzeniu. Szczegóły wizyty nie są znane, choć niektórych jej epizodów możemy się domyślić: książę Mściwój podróżował tzw. drogą publiczną, która przebiegała na wysokości Rumi niemal identycznie jak dzisiejszy ciąg ulic Sobieskiego i Grunwaldzkiej.

W naszej osadzie nie spędził najprawdopodobniej dużo czasu, choć fakt, że wybrał ją na miejsce postoju, musi świadczyć o istnieniu w tym miejscu dogodnych warunków do odpoczynku i noclegu – zarówno księcia, jak i jego licznej świty. Ta ostatnia jest zresztą znana. Mściwojowi towarzyszyli znaczni urzędnicy: kasztelan gdański Andrzej z Lublewa z bratem Unisławem, kasztelan pucki Ścibór ze Sławutowa i Żelistrzewa, wojski pucki Jarosław, rycerz Gniewomir oraz duchowni – proboszcz kościoła św. Katarzyny w Gdańsku Ludger i dominikanin Bernard. W Rumi na tę liczną delegację czekali przedstawiciele cystersów: opat oliwski Lambert, piwniczny klasztoru Mikołaj i komornik klasztorny Rudiger.

Widok na Rumię w połowie lat dziewięćdziesiątych, fot. M. Cieślak

Cystersi zarządzali obszarem Rumi aż do czasów I rozbioru w 1772 roku. Wówczas władzę nad całym regionem przejęła administracja pruska. Świadomość średniowiecznych korzeni Rumi, choć osłabiły ją dziesięciolecia obcej administracji, później dwie wojny światowe i okres PRL, nie zaniknęła jednak zupełnie. Obchody 800-lecia pierwszej historycznej wzmianki o Rumi są tego najlepszym dowodem…